Obserwatorzy

czwartek, 26 kwietnia 2012

mieszkaniec

Generalnie paneli jeszcze całkiem nie wykończyłam, ale chciałabym przedstawić mojego świeżo nabytego jedynego mieszkańca ;)  (miał być leniwy kot jednak jakiś za duży był).


A oto postępy mojej pracy przy morskim pokoju (chciałabym przy okazji przeprosić bo w pisaniu to ja nie jestem nazbyt wylewna, jakoś mi nie idzie, mam  nadzieję, że choć zdjęciami nadrabiam) ściskam ...




Zdjęcia robiłam dosłownie 10 minut temu, w dziennym świetle pokój będzie prezentował się lepiej (tak mi się wydaje).
jeszcze raz pozdrawiam i życzę ciepłego i udanego dłuuugieego weekendu

środa, 25 kwietnia 2012

zmiana koncepcji

Jodełka w efekcie końcowym prezentuje się tak:

Jestem z niej bardzo zadowolona, jednak jest jedno ale. Ni w ząb mi nie pasuje do mojej koncepcji morskiego wnętrza.. Chciałabym żeby wszystko było w bielach, beżach i różnych odcieniach niebieskiego, lekko żółtawa podłoga mi do tego w ogóle nie pasuje. Postanowiłam jodełkę zostawić na jakiś kolejny projekt.
Objeździłam wczoraj sklepy i odnalazłam kolor bejcy który mnie interesuje i będzie się lepiej prezentował. Zrobiłam podłogę jeszcze raz.




Pozostało tylko lakierowanie. Teraz jestem zadowolona ;) 
pozdrawiam Ania 

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

nowy projekt

   Tym razem będzie to pokój z wielkim oknem w marynistycznych klimatach. Zaczęłam od parkietu, uparłam się na wzór jodełka (chciałam chociaż spróbować) i jest całkiem nieźle . Na razie jest tylko jedna warstwa lakierobejcy, jak wyschnie przyjdzie kolejna. 






Parkiet oczywiście z cieńszych patyczków maty bambusowej.




środa, 18 kwietnia 2012

całkiem z innej beczki

Chwilowo odpoczywam od miniatur (tj.obmyślam nowy projekt). Tym razem wzięłam się za szycie. Moja córka jest wielką fanką wszelkiego rodzaju biedronek, kocha wszystko co czerwone w czarne kropki ;)
Nabyłam ostatnio książkę "Przytulne dekoracje" i wzięłam się do pracy. Postanowiłam uszyć lalki Tildy. Oto rezultaty mojego nieudolnego szycia: Panna Biedronka i Rudy Torcikowy Anioł. pozdrawiam 
Aha, dotąd jeszcze się nie przedstawiłam,  mam na imię Ania. Hermenegilda to od mojego e-maila, który mam już ponad 10 lat i jakoś nie chcę go zmienić. 




czwartek, 12 kwietnia 2012

po świętach...

 Po świątecznym szaleństwie odwiedzinowo -  wyjazdowym... w końcu mogłam się wziąć do pracy!!!
Aby szopa była ukończona brakuje mi tylko paru narzędzi ogrodniczych, nie mam pomysłu jak się za nie zabrać, dlatego robię wszystko inne ;) ha
Na początek troszkę papierowej ceramiki nad którą muszę jeszcze popracować ale  to dopiero próby.

Ceramikę znalazłam na blogu  Kris, jak wykonać krok po kroku. Robi tak niewiarygodne rzeczy, że dech zapiera.

Znalazłam na tym blogu również  konewkę . Planowałam ozdobić ja decoupage ale nie mogę trafić na drobne wzory, co zamówię serwetki w internecie są za duże! Różę więc namalowałam sama.





Wiadro to moja inwencja twórcza. 
pozdrawiam

czwartek, 5 kwietnia 2012

kilka drobiazgów

     Niestety nie mam czasu posiedzieć przy szopie. Wszechobecne w domu choróbska i świąteczne przygotowania skutecznie mnie od niej odrywają... Jednak kilka drobiazgów w międzyczasie zrobiłam.
Konewka to raczej prototyp (moja pierwsza) muszę użyć innej farby, zrobiłam ją z tektury (dokładnie z ostatniej strony z bloku rysunkowego). 



Gdybym  się nie pojawiła w najbliższym czasie to życzę wszystkim  
Wesołych Świąt!!!